29 marca 2019r. uczniowie biorący udział w „Spotkaniach przy szabasowych świecach…” – grancie realizowanym w ramach Kutnowskich Grantów Oświatowych „Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga” wybrali się do Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi.
Wzięliśmy udział w kolejnej ciekawej lekcji historii, której nie przeżylibyśmy, siedząc w szkolnej ławce. Przewodnik zainteresował nas szczegółami z życia Marka Edelmana i Jana Karskiego Dowiedzieliśmy się, jaką rolę w ujawnieniu historii eksterminacji polskich Żydów odegrał Polak, Jan Karski. Weszliśmy na kopiec jego imienia wzniesiony w Parku Ocalałych przy Centrum Dialogu. Mimo przeszywającego, zimnego wiatru, przysiedliśmy na ławeczce Karskiego – symbolicznym pomniku. W Parku Ocalałych posadzonych jest na ich cześć 628 drzew. Następnie przeszliśmy pod pomnik w kształcie gwiazdy Dawida, na jego murach umieszczone są tabliczki z nazwiskami Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Na szczycie postumentu znajdował się orzeł, który z założenia architekta miał osłaniać gwiazdę.
Kolejnym punktem naszej wycieczki stał się Pomnik Pękniętego Serca Matki. Stoi on w miejscu, gdzie kiedyś był obóz koncentracyjny dla dzieci polskich, w którym przetrzymywano i wykorzystywano do niewolniczej pracy dzieci od 10 do 15 roku życia (często również młodsze), np. dlatego, że ich rodzice działali w konspiracji, sprzedawały gazety na rynku, zostały złapane na drobnych kradzieżach. Dzieci, które przebywały w obozie, musiały wykonywać różnego rodzaju prace: wyrównywanie terenu i ubijanie ziemi, prostowanie igieł do maszyn dziewiarskich, czyszczenie butów po zmarłych żołnierzach, itp.
Spod pomnika ruszyliśmy spacerem na cmentarz żydowski. Pierwszym miejscem, jakie tam zobaczyliśmy, był dom pogrzebowy. Przewodnik opowiedział o rytuałach zgodnych z religią judaistyczną, jakich dokonywano w trakcie ceremonii pogrzebowej. Przed pogrzebem dokładnie myto ciało od najczystszych części ciała do najbrudniejszych, przy użyciu wyłącznie wody bieżącej. Następnie ciało było osuszane specjalnymi materiałami, po czym zawijano je w całun i chowano do trumny.
Następnie poszliśmy na cmentarz, na którym oglądaliśmy macewy – nagrobki zmarłych Żydów. Dowiedzieliśmy się, że wielu ludzi nie może wejść na cmentarz, np. kapłani czy kobiety podczas menstruacji. Mężczyźni powinni mieć zakryte głowy. Przewodnik poinformował nas o tym, że na macewach znajdują się napisy głównie w języku hebrajskim i symboliczne płaskorzeźby, rysunki, pozwalające domyślić się, kto spoczywa w grobie. Na murach okalających cmentarz widnieją tabliczki, na których znajdują się imiona i nazwiska osób zamordowanych przez hitlerowców. Zobaczyliśmy okazałe mauzoleum rodziny Poznańskich (Izrael Poznański wybudował budynek znany dziś jako Manufaktura). Wewnątrz, na sklepieniu, widniał obraz raju, wykonany ze złota. W trakcie długiego spaceru zobaczyliśmy również nagrobki rodziców Juliana Tuwima. Przewodnik zaprowadził nas również na Pole Gettowe, na którym pochowano więźniów getta.
Tragiczna okazała się historia robotników pracujących w getcie. Musieli wykopać doły, w których mieli być pochowani. Uratowali się ucieczką, gdy armia radziecka wtargnęła na przedmieścia Łodzi.
Zwiedzaniu towarzyszyły ciekawe, ale wstrząsające historie o losach Żydów. Przenieśliśmy się do wolnej Polski i usłyszeliśmy historię o zamordowanych trzech młodych chłopakach w wieku 21 do 24 lat zakatowanych tylko dlatego, że byli Żydami.
Wycieczka na długo pozostanie w naszej pamięci. Pokazała, jak ważna jest tolerancja wobec innych kultur i uświadomiła, że wojna jest zaprzeczeniem człowieczeństwa.