Jak co roku 4 marca Dzień Patrona Szkoły nie mógł odbyć się bez Turnieju Rycerskiego. W tym roku Samorząd Uczniowski zaprosił do wspólnej zabawy uczniów klas II i III.
Najpierw na halę wkroczył król Władysław Jagiełło wraz z małżonką, damami dworu i dworzanami. Za nim podążali rycerze. Kiedy król zasiadł na tronie drużyny rycerzy złożyły ślubowanie, że będą wiernie przestrzegać zasad walki.
W końcu przyszedł czas na właściwy turniej.
Pierwszą z konkurencji było pokonywanie trudnych zasieków, ale że rycerz zwinny być musi wszystkim udało się szybko i sprawnie dotrzeć do mety. Po krótkim odpoczynku przyszedł czas na wyścigi na rumakach, którymi były hulajnogi. Z tym zadaniem rycerze poradzili sobie też bardzo dobrze.
Następnie należało pokonać dziesięciogłowego smoka. Kto chciał wykazać się odwagą musiał przebić mieczem smocze łby, którymi były kolorowe balony.
Kolejna konkurencja to toczenie piłki mieczem. Nie było to łatwe, lecz rycerze nie poddawali się i mimo, że piłki zbaczały z kursu udało się je doturlać do mety.
W piątym zadaniu należało przeczołgać się przez wąski i niski tunel. Było ciężko, ale wszyscy wykazali się świetną kondycją i wolą walki.
Na koniec zawodnicy otrzymali koce i opony. Zaprzęgi złożone z dwóch rycerzy musiały przewieźć bezpiecznie delikatną białogłowę przez rozległe stepy. To było ogromne wyzwanie, ale dzięki sile i sprawności chłopców, białogłowy całe i zdrowe dotarły na metę. Ta ostatnia konkurencja wyczerpała zawodników, więc należało zakończyć turniej.
Impreza udała się znakomicie. W nagrodę wszystkie drużyny otrzymały dyplomy, lizaki i owocowe soczki.